Błagam cię!

  • Stoisław

Błagam cię!

24 June 2022 by Stoisław

Ścisnął ją ostrzegawczo za szyję. - Cicho bądź i rozsuń te twoje przeklęte nogi! Robiłaś tak przecież dla niego! - Właśnie to próbuję ci powiedzieć! - zawołała, usiłując go odstraszyć. - Knight mnie zaraził francuską chorobą! Michaił zamarł bez ruchu, wpatrując się w nią uważnie. - Wiesz, jaki z niego rozpustnik! - Becky usiłowała wytrzymać jego spojrzenie, modląc się w duchu, żeby jej uwierzył. Michaił skrzywił się szyderczo i podciągnął spuszczone spodnie, lecz ulga, jaką Becky poczuła, nie trwała długo. Nadal leżała pod nim na ławie, gdy Kurkow sięgnął po pistolet. - Doskonale. Zrobimy to inaczej. Och, teraz mnie zastrzeli, pomyślała. Lecz ku jej zdumieniu Michaił, z okrutnym uśmiechem, rozładował broń i położył kulę na stole. Nabój stoczył się z niego i padł na ziemię, gdzie utknął pomiędzy dwiema kamiennymi płytami posadzki. - Nieważne - mruknął, przytykając lufę do jej warg. - Pocałuj to! - zażądał. Uchyliła się ze wstrętem, gdy potarł pistoletem o jej usta. Wstrzymała dech, kiedy wcisnął go między jej nogi, ogrzewając długą lufę o wewnętrzną stronę ud. Dopiero wtedy dotarło do niej, co on zamierza zrobić. Zaczęła krzyczeć i miotać się zaciekle, usiłując wytrącić mu kopniakiem broń z ręki. Michaił zaśmiał się tylko i znów przygniótł ją swoim ciałem do ławy. - Leż spokojnie, bo będzie z tobą jeszcze gorzej! Nagle zapukano do drzwi. - Wasza wysokość! Proszę na słowo! Błagam! - O co chodzi?! Ktoś szybko zaczął mówić po rosyjsku. Zrozumiała tylko jedno słowo: „Westland”. Nie miała pojęcia, co powiedział Kozak. Całą uwagę skupiła na przerażających zamiarach Michaiła, wiedząc tylko jedno - musi go jakoś powstrzymać. Michaił, po perorze Kozaka, puścił ją nagle. W zapamiętaniu nadal usiłowała go kopnąć. Wtedy trzasnął ją na odlew w twarz tak mocno, że uderzyła głową o ścianę i upadła na ławę bez przytomności. - A więc to był Nieludow? - powtórzył jak echo Michaił złowieszczym tonem. - Nie wiedzieliśmy z początku, kim jest. Zdołał nas zaskoczyć w ciemności. - Czy Westland go przyjął? - Tak, wasza wysokość. Rozmawiali ze sobą przez jakiś czas. lady Parthenia też tam z nimi była. Westlandowie musieli nas jakoś wypatrzyć, bo Nieludow wymknął się z rezydencji. Zabił Borysa i Jurija, a Władimira pojmał. Jedynie ja zdołałem uciec. - Tylko z jednego powodu car mógł go na mnie nasłać - syknął Michaił, przypominając sobie, że od dawna nie miał już żadnych wieści z Rosji. Z trudem zachował spokój. - Widocznie wykryto spisek. - Stało się coś gorszego! Nieludow wezwał na pomoc miejscowy garnizon. Po tym, jak się na nas rzucił, pobiegłem do hotelu, myśląc, że zastanę tam waszą wysokość po turnieju. Mają co najmniej dwudziestu dragonów, uzbrojonych po zęby. Tylko czekają, żeby pojmać waszą wysokość! - Niech to diabli! - Michaił rąbnął pięścią w drzwi, kalecząc sobie przy tym palce. - Becky, ta mała dziwka, musiała coś zdradzić Westlandom. Mimo naszych wszystkich wysiłków! Pewnie jej w tym pomagał Knight. Okazaliście się do niczego! Powinniście ją byli wcześniej odnaleźć i uciszyć! Zanim do tego doszło. Kozacy spojrzeli na siebie niespokojnie. - Sam ją przepytam i się dowiem, ile im zdołała powiedzieć. - Michaił spojrzał na swoje palce, otarte do krwi o drzwi. - Widzę, że to już koniec - dodał po chwili lodowato. - Jesteśmy przecież blisko morza, wasza wysokość! Po cóż mamy czekać, aż lady Campion wróci tu z tym Anglikiem, skoro możemy uciec? Łatwo nam przyjdzie spuścić łódź na wodę i umknąć, nim nas zdołają złapać. - Uciec? - Michaił nienawidził samej myśli o odwrocie. Nie wiedział również, gdzie mógłby szukać schronienia. Któryż kraj zgodziłby się go przyjąć, jeżeli spisek wyszedł na jaw? - Dobrze, że mamy przynajmniej dziewczynę. Może być naszą ostatnią deską ratunku.

Posted in: Bez kategorii Tagged: szczeniaki cocker spaniel za darmo, iga rusin, stylizacje na wiosnę,

Najczęściej czytane:

Tammy...

Nagle jego myśli powędrowały do niej. Znowu widział ją siedzącą na drzewie i patrzącą na niego z góry, śpiącą z głową na jego ramieniu, huśtającą na kolanach malutkiego siostrzeńca, roześmianą, bosą, olśniewającą w czarnej su¬kience. .. Taka dziewczyna nie nadawała się na krótki romans, z ta¬ką dziewczyną należałoby się ożenić, co w tym wypadku oznaczałoby uwikłanie się na zawsze w życie na zamku, a tego Mark by nie zniósł. To budziło jego najgłębszą od¬razę. Chwileczkę. Skąd w ogóle przyszła mu do głowy ta nie¬dorzeczna myśl, by się żenić? ... [Read more...]

- Co to znaczy śmierć? - zapytała Róża.

Mały Książę spojrzał na nią zaskoczony i przez chwilę zastanawiał się nad odpowiedzią. Po pewnym czasie powiedział: - Według mnie to tak, że jakbyś umarła, to byłabyś obecna przy mnie tylko duchem a nie ciałem. I choć nie ... [Read more...]

Księcia. ...

- Co zamierzasz dalej robić? - Mały Książę uśmiechnął się przyjaźnie do Pijaka. - Chciałbym odnaleźć tych, których kiedyś zawiodłem i naprawić to, co zepsułem... Na swoją planetę Róża i Mały Książę powrócili tuż przed zachodem słońca. Kiedy przyglądali się, jak złocista kula ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 lodziarnia.warszawa.pl

WordPress Theme by ThemeTaste