- Na zewnątrz warują dziennikarze - ostrzegł.

  • Stoisław

- Na zewnątrz warują dziennikarze - ostrzegł.

24 June 2022 by Stoisław

- Dzięki. Sean wyprostował się i poszedł stawić czoła przeciwnikom. Modląc się, by tym razem znowu nie przyszła za późno i by Nancy z Jeremym wzięli sobie do serca jej ostrzeżenia, Jessica dopadła drzwi gabinetu i załomotała w nie pięścią. - Jeremy, to ja, wpuść mnie! Czekała przez moment, wyczuwając zagrożenie i bojąc się, że złote serce chłopaka przyczyni się do jego zguby. Gorączkowo zaczęła szukać klucza po kieszeniach, znalazła, z trudem trafiła nim do zamka, gdyż ręce jej się trzęsły. Wpadła do środka. Jeremy, który stał przed oknem, odwrócił się i popatrzył na nią błędnym wzrokiem, mrugając oczami. - Ja... spałem - wyjaśnił niepewnie. Podeszła do niego, chwyciła go za ramiona i mocno nim potrząsnęła, żeby oprzytomniał. RS 158 - Nie wolno... ci jej... wpuszczać - mówiła dobitnie przy każdym potrząśnięciu. - Nigdy. - Ale... ale to była Mary. Nancy obudziła się. - Chyba słyszałam jakiś łomot - wymamrotała. - Tak jakby ktoś... - Urwała, przenosząc zdziwione spojrzenie z jednego na drugie i z powrotem. Jeremy cały czas patrzył na Jessicę, miał napięte rysy twarzy i oczy pełne nieopisanego smutku. - To była Mary - powtórzył. Jessica potrząsnęła głową, na moment spuściła wzrok, a potem podjęła decyzję i zajrzała mu głęboko w oczy. - Wiem - rzekła cicho. Większość mężczyzn nie uznałaby chodzenia po klubach ze striptizem za ciężkie lub nieprzyjemne zadanie, lecz Bryan był tak spięty, że nie zachowywał nawet pozorów uprzejmości, dosłownie warczał, kiedy któraś z dziewczyn odzywała się do niego. Nie, nie chce iść z nią do osobnego pokoiku dla wybranych gości. Nie, nie chodzi o cenę. Nie, nie jest gejem. Tak naprawdę pociągała go tylko jedna kobieta na świecie, tylko ona dla niego istniała, a w porównaniu z nią wszystkie inne wypadały tak mdło i blado jak światło żarówki przy świetle błyskawicy. Ta ostatnia noc... Ale teraz nie mógł o niej myśleć, miał za zadanie odnaleźć Mary. Sprawdzał klub za klubem, zaczynał się zastanawiać, czy przypadkiem nie marnuje czasu. W końcu ją znalazł. Lokalik należał do tych bardziej tandetnych i znajdował się przy małej, bocznej uliczce. Bramkarze byli rosłymi facetami, lecz raczej RS 159 otłuszczonymi niż umięśnionymi. Wewnątrz wszystko było podniszczone i wytarte. Tancerki nie należały do najmłodszych i, podobnie jak bramkarze przed wejściem, nie mogły się poszczycić figurami. Dopóki na scenie nie zjawiła się Mary. Gdzieś w garderobie zdobyła kilka skąpych szmatek, a Bryan przez chwilę zastanawiał się, w jaki sposób to zrobiła, lecz miał przeczucie, że nie zaatakowała nikogo ponownie, tylko zwyczajnie je ukradła. W tym lokalu tancerki na pewno nie miały osobnych przebieralni, tylko jedną zbiorową, więc Mary nie miała szans, by przypuścić atak na którąś z kobiet. Zapewne czekała, by móc zabrać jednego z klientów do któregoś z

Posted in: Bez kategorii Tagged: jan kietliński, pomysł na prezent dla koleżanki, pranie butów w pralce jaki program,

Najczęściej czytane:

tylko po to, żeby ukraść jej dziecko!

- Danny nie jest twoim dzieckiem - przypomniał Nikos. - A to, co między nami zaszło, nie ma z nim nic wspólnego. ... [Read more...]

zebrali się, by omówić sytuację. Ojciec, człowiek porywczy

i lekkomyślny, przez którego wszyscy po kolei uciekali z rancza, by znaleźć własną drogę w życiu, pozostawił im w spadku jeden wielki bałagan. ... [Read more...]

grunty, oprócz tego kilka biurowców i kilka domów

mieszkalnych w miasteczku zarządzanych przez administratorów, tak że nie musiał się o nie martwić. Poza tym były akcje, obligacje i inne papiery wartościowe, ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 lodziarnia.warszawa.pl

WordPress Theme by ThemeTaste