- Kelsey?

  • Stoisław

- Kelsey?

24 June 2022 by Stoisław

Zajrzał do łazienki. Ani śladu. - Kelsey? Żadnej odpowiedzi. Zbiegł po schodach. Wołał ją, zaglądał do wszystkich pomieszczeń. Wrócił na górę, rozejrzał się. Zobaczył na podłodze papiery. Przy desce. Jęknął. Musiała odkryć schowek. Powinien był jej powiedzieć, już na początku. Ale przecież nie mógł! A teraz... Zbiegł na dół. Torebka leżała na stole, Kelsey nie miała więc telefonu. Uciekała z wyspy, pewna, że ma do czynienia z psychopatycznym mordercą. Stwierdził, że tylne drzwi są nadał zamknięte od środka. Frontowe otwarte. Wychodząc, zamknęła je tylko na klamkę. Wypadł z domu. - Kelsey! - krzyknął przez wiatr i deszcz. Żadnej reakcji. Dlaczego miałaby mu odpowiedzieć? Maniakalnemu zabójcy? Musi ją znaleźć. Nie żeby się wytłumaczyć. Chodziło o to natrętne uczucie. Przeświadczenie, że ktoś ich obserwował. Policja nie znalazła Andy'ego Lathama, a to oznacza, że on gdzieś tu jest. Gdzieś. I gdzieś tutaj jest Kelsey. 354 Kelsey biegła drogą. Padał deszcz, wiatr przyginał drzewa. Przeszkadzały jej kamyki, potykała się o korzenie. Ciężko dyszała. Ciągle musiała się oglądać. Jeśli Dane za nią biegnie, nie usłyszy go. Jak dotąd, szło jej mimo wszystko nieźle. Nagle... Usłyszała go, z daleka. Wołał ją. Odkrył jej nieobecność. I wiedział. Wiedział, co znalazła. Zmusiła się do szybszego biegu. Miotane wiatrem krople deszczu siekły ją w twarz. Jeśli przegapi groblę, będzie musiała przepłynąć. Umiała pływać, ale ciemności, deszcz... Zobaczyła przed sobą światła. Dziwne światła. To nie mógł być Dane. Zbliżały się od strony lądu. Biegła, wymachiwała dziko rękami, żeby kierowca ją zobaczył. Samochód zatrzymał się. Oślepiały ją reflektory. Chciała podbiec, poprosić o pomoc. Zamrugała i zobaczyła go. Andy Latham. Zamarła. Przypomniała sobie jednak, że nie musi się już bać Andy'ego Lathama. Sheilę zamordował Dane. - Andy! - krzyknęła. - Hej, mała dziewczynka! Co ty tu robisz? Zresztą nieważne, świetnie wyglądasz w tej mokrej koszulce. Po co się męczysz w tym reklamowym

Posted in: Bez kategorii Tagged: trwała na krótkich włosach galeria, tatuaże wzory kwiatów, pomysł na impreze urodzinową 40 lat,

Najczęściej czytane:

yć nie tylko kwiatem. Wiem jednak, że lubię ...

czuć się taką, jaką mnie widzisz czy chciałbyś widzieć. To właśnie jest dla mnie ważne. Ponieważ zbliżał się wieczór i robiło się chłodniej, Mały Książę, pocałowawszy Różę na dobranoc, starannie przykrył ją kloszem. Usłyszał jeszcze jej ostatnie tego dnia słowa: ... [Read more...]

ona wyrazu. - Wprawdzie uważasz, że nie jesteś zdolny do miłości, ale oszukujesz sam siebie, po¬nieważ boisz się zaufać uczuciom. Rozumiem to, sama też przed nimi uciekałam, ale coś się zmieniło. Zakochałam się w tobie, Mark. - Zauważyła jego gest protestu, i potrząs¬nęła głową. - Przepraszam, nie powinnam cię tym obarczać. Nie obawiaj się, niczego od ciebie nie chcę, niczego nie oczekuję. Umiem żyć sama, robię to od lat. Jestem dorosła i potrafię się z tym pogodzić, ale z Henrym jest inaczej. On nie może cię stracić. Skrzywdziłbyś go, gdybyś odmówił mu swojej opieki i swoich uczuć, a ja nie pozwolę skrzyw¬dzić Henry'ego. Zostawiam ci go. ...

Powiedziała tyle ważnych rzeczy naraz, że Mark nie wie¬dział, co z tym fantem począć. I te rysy jej twarzy - ściąg¬nięte w opanowaną maskę, która skrywała jakieś cierpienie. Czy to wiązało się z wyznanym właśnie uczuciem do niego? - Mam go oddać jutro o siódmej, tak? - upewnił się. Tammy nie odpowiedziała, odwróciła się i szybko odeszła, by Mark nie dostrzegł łez, których nie mogła już dłużej powstrzymywać. ... [Read more...]

Przynajmniej zanim jej nie pocałuje.

Nie po to przecież przebył pół świata, żeby teraz skręcić sobie kark. Podciągnął się po raz ostatni i usiadł na gałęzi, obok której kołysała się Tammy. Chwycił dziewczynę w talii i przyciągnął do siebie, przez co omal nie stracił równowagi. Teraz z kolei Tammy złapała go i przytrzymała, by nie spadł. Dobrze, że miała na sobie uprząż, bo to oznaczało, że przynajmniej jedno z nich było zabezpieczone, a skoro jedno, to oboje, bo żadne nie puściłoby tego drugiego. Za nic w świecie. - Tęskniłaś za mną? - spytał. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 lodziarnia.warszawa.pl

WordPress Theme by ThemeTaste